wtorek, 18 listopada 2014

Woskowy wtorek :)


W taki zimny, deszczowy wtorek super sprawdzi się zapach w wosku. Wystarczy tylko ułamać kawałek, włożyć do kominka, odpalić tealighta i gotowe. 

Moje woskowe zapachy już się skończyły, więc zakupiłam następne:

- Christmas eve
- Berrylicious (już odpalony został i pachnie obłędnie!)
- Soft blanket (uwielbiam! jeden z moich faworytów)
- Angel's Wings
- Margarita time
- Snow in love (już wypróbowany w zeszłym roku, również bardzo fajny, delikatny zapach)

Pomimo, że dzisiejsza pogoda nie nastraja do spacerów, ja pakuję swoją torbę i uciekam na trening!
Miłego wieczoru :)

4 komentarze:

  1. Narobiłaś apetytu na świeczkę... Miłego treningu

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam zapachy tych wosków obłędny jest zapach czekoladowy muszę go mieć;)) obserwuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekoladowego jeszcze nie miałam, muszę wypróbować następnym razem ;) Również obserwuję ;)

      Usuń