W ubiegłym tygodniu z racji bolesnego okresu byłam tylko raz na spinningu, wiec ten tydzień był mało sportowy. W sobotę doszło przeziębienie, ból gardła jest dalej taki sam albo i może większy.
Mam też mega zakwasy po sobotnich kręglach (2 godziny!) i ciężko mi nawet usiedzieć na krześle, taki ból :)
W związku z powyższym w tym tygodniu stawiam na rozciąganie i jogę (ewentualnie jakiś lekki bieg lub rower). Zaczynam już dziś pewnym 30 dniowym wyzwaniem:
a dodatkowo coś na brzuch i pośladki:
Mnie tak samo przeziębienie wzięło :( Jak na wieczorne rolki, to tylko ciepło ubrana!
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę, ściskam :)
Już po rozciąganiu :) Ode mnie z pracy też parę osób przeziębionych... Ale idą w końcu słoneczne dni :)
OdpowiedzUsuń