Długi weekend niestety nie obdarował nas piękną pogodą, ale na szczęście czwartek był jeszcze słoneczny i postanowiłam razem z teściową zrobić miód z mniszka.
Naczytałam się o jego zaletach bardzo dużo i byłam ciekawa jak taki specyfik smakuje.
Mleczy teraz pełno na ogródku, więc można było uzbierać większą ilość.
Właściwości prozdrowotne syropu:
- łagodzi kaszel, pomaga w przeziębieniu
- przyspiesza gojenie ran
- oczyszcza, odtruwa organizm
- zawiera mnóstwo minerałów i witamin, które wpływają korzystnie na układ nerwowy, odpornościowy, kostny i pokarmowy
- a także wiele innych... Spis dalszych korzyści płynących z picia syropu znajdziecie
tutaj.
Do wykonania syropu potrzebne będą:
- 650 kwiatów mniszka
- litr wody
- 2-3 cytryny
- 700 g cukru trzcinowego
Przygotowanie:
Nasze świeżo zebrane kwiatki kładziemy na białym płótnie lub kartce i zostawiamy w spokoju, żeby wyszły wszelakie owady i robaczki. Następnie płuczemy kwiaty, do garnka wlewamy litr wody i wrzucamy do niej kwiatki. Wodę zagotowujemy i gotujemy kwiaty jeszcze 15 minut.
Czekamy 24 godziny i odcedzamy wywar z kwiatków przez sitko. Dodajemy następnie sok z cytryn oraz cukier i zagotowujemy (na niewielkim ogniu, 2-3 godziny), aż nasz wywar zgęstnieje. Im dłużej gotujemy tym wywar będzie gęściejszy.
Podane ilości składników można dopasować do swoich preferencji. Niektóre przepisy podają nawet 1 kg cukru, ale według mnie to za dużo jak na taką ilośćwody i kwiatków. Mój miodek jest już mega słodki, strach pomyśleć jaki by był z 1 kg cukru :)
 |
Moje syropki |
.jpg) |
Na zdjęciu wyroby mamy mojego chłopaka (ocet,syrop oraz nalewka z mniszka) |